Tylko co dwudziesty Polak jest zaszczepiony na grypę, co stawia obywateli pod murem, bo nikt nie może czuć się bezpiecznym. Chorzy i coroczne powikłania to kosztowny problem służby zdrowia. Dlaczego także nasi obrońcy ojczyny nie chcą się szczepić? Jak to jest, że ci, co bronią granicy i udzielają pomocy w przypadku klęsk żywiołowych, boją się igły? Kolejnym przykładem po pandemii COVID-19 była operacja pomocy powodzianom "Feniks". Nie wróży to nic dobrego w przypadku konfliktu zbrojnego. Żołnierz podlega pod trzy programy szczepień i każdy obecnie jest dziurawy.
- Programy szczepień to najskuteczniejsza i najtańsza prewencja przed chorobami
- Efekty zwijania polskiej armii widać chociażby na podstawie pomocy medycznej żołnierzy
- W 2023 r. około 1,5 tys. mundurowych było hospitalizowanych z powodu boreliozy, w tym 730 przypadków to sami żołnierze
- Od 1 stycznia 2025 r. program "Operacja borelioza" ma objąć wszystkich żołnierzy, którzy biorą udział m.in. w ćwiczeniach na poligonach
- Warunki służby wojskowej to także transmisja HPV
- Małpia ospa – zagrożeni wszyscy do 45 lat
- Obowiązek szczepień w służbach jest ochroną Skarbu Państwa przed roszczeniami. Niezaszczepiony żołnierz czy funkcjonariusz w akcji w przypadku zakażenia i choroby może nie dostać odszkodowania
Zmiany w wojsku doprowadziły do szeregu zaniedbań oraz zaniechań w działaniach stosownych służb. Dzisiejsi dowódcy nie zdają sobie sprawy jaka odpowiedzialność prawna na nich spada w przypadku śmierci żołnierza na chorobę zakaźną. Skala problemu jest bagatelizowana, a nie zaszczepieni i nieświadomi żołnierze roznoszą choroby, zamiast chronić słabych i nieodpornych. Tymczasem obecnie w wojskowym szeregu jest coraz więcej uchylających się od szczepień ochronnych. Antyszczepionkowcy w szeregach to wewnętrzne zagrożenie. Należy przypomnieć, że przed zawieszeniem obowiązkowej służby wojskowej żołnierz po wcieleniu dostawał zestaw szczepionek, w tym zapomnianą Delbetę. Dziś ministerstwo do wszelkich operacji wysyła nieprzygotowanych żołnierzy, bez wymaganych szczepień przed przystąpieniem do wykonywania zadań. Nieodpowiedzialność i niewiedza, w przypadku zakażenia i choroby nasuwa się pytanie: kto wypłaci odszkodowanie?
Pandemia pokazała, że w wojsku opornych na szczepienia jest wielka rzesza
Ustawa o zapobieganiu i zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi nie jest od tego, aby roznosić choroby. Jak to możliwe, że wojsko podczas pandemii niosło pomoc chorym i starszym osobom bez szczepienia? Czy ktoś sprawdzał i legitymował działania żołnierzy? Wojsko nie jest od tego, aby w czasie epidemii roznosić weteranom święconki co dla pięknej foty czyniło WOT. Wojsko, jak i inne grupy, jak medycy, służby mundurowe, a także urzędnicy czy nauczyciele muszą być przygotowane pod każdym względem i odporne na zagrożenia, dlatego jest istotna i bezwzględna profilaktyka szczepień.