- Król jest nagi. O dziwnych związkach, sytuacjach i działaniach pana Macierewicza od lat mówili po cichu wszyscy, ale jakoś nikt nie chciał się za to wziąć i sprawy wyjaśnić. — wskazuje w rozmowie z Onetem politolożka dr Anna Materska-Sosnowska, odnosząc się do słów premiera. W jej ocenie Donald Tusk jako pierwszy otwarcie "bierze się" za ocenę działań Antoniego Macierewicza i jego wpływu na sytuację Polski.
— Wydałem zarządzenie w sprawie powołania komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich w latach 2004-2024. Przewodniczącym komisji na wniosek ministra sprawiedliwości, który jest gospodarzem tej komisji, powołujemy szefa służby kontrwywiadu wojskowego gen. Jarosława Stróżyka — poinformował premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej.
Czy powołanie takiej komisji oznacza, że Donald Tusk częściowo zaaprobował diagnozę PiS, która podobne ciało stworzyła?