W piątek, 2 grudnia 2022 r., podczas obrad sejmowej Komisji Nadzwyczajnej ds. deregulacji w 12. punkcie komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych został dopisany podpunkt dotyczący zwolnienia myśliwych z obligatoryjnych badań lekarskich. - Bez badań to zaczyna być szara strefa patologii - tak zaproponowaną zmianę skomentował w rozmowie z Gazeta.pl Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.
- Po raz kolejny PiS tylnymi drzwiami wprowadza pod przykrywką deregulacji coś, co deregulację nie jest. A powinno być standardem i normalnością. To przysłowiowe "pomyliłem z dzikiem" nie jest śmieszne, monitorujemy przypadki postrzelenia ludzi czy zwierząt przez myśliwych i widzimy, że to nie są jednostkowe sytuacje, tylko ewidentna tendencja - wyjaśniał rozmówca Gazeta.pl Radosław Ślusarczyk
Obligatoryjne badania dla myśliwych zostały wprowadzone w znacznej większości głosami posłów i posłanek Prawa i Sprawiedliwości. Obecny projekt trafi teraz na posiedzenie plenarne, gdzie odbędzie się jego drugie czytanie.