13 policjantów zginęło w zasadzce zastawionej przez kartel narkotykowy w miasteczku Aguililla w stanie Michoacan na zachodzie Meksyku. Zbrodni dokonała prawdopodobnie grupa związana z kartelem narkotykowym CJNG, który na spalonych samochodach zostawił ostrzeżenia, by policja nie chroniła rywalizujących z nim gangów.
Pięć pojazdów policyjnych przejeżdżało przez Aguilillali w poniedziałkowy poranek, gdy wpadło w zasadzkę zastawioną przez ponad 30 uzbrojonych napastników - wynika z oświadczenia przedstawionego przez prokuratora stanu Michoacan.
Napastnicy w pięciu "prawdopodobnie opancerzonych" autach otworzyli ogień m.in. z broni dużego kalibru - przekazał prokurator stanowy Adiran Lopez Solis.