Co najmniej 10 rakiet wystrzelonych zostało wieczorem ze Strefy Gazy w kierunku południowego Izraela. To odwet za zniszczenie w izraelskim ataku biura przywódcy Hamasu Ismaila Haniji.
Napięcie między Izraelem a Palestyńczykami eskaluje od poniedziałku rano. Zaczęło się od dokonanego ze Strefy Gazy ostrzału izraelskiej wioski Miszmeret, wskutek czego rannych zostało siedem osób. W odpowiedzi późnym południem izraelskie wojsko, które o ostrzał oskarżyło bojowników Hamasu, dokonało ataku na cele tej organizacji w Strefie Gazy. Ranne zostały co najmniej dwie osoby, ale zniszczone zostało także biuro Haniji, któremu nic się nie stało, bo jako że Hamas spodziewał się odwetu, został on wcześniej ewakuowany. Z kolei odpowiadając na ten atak palestyńscy bojownicy wieczorem wystrzelili rakiety w kierunku Izraela. Na razie nie ma informacji ani o ofiarach, ani stratach materialnych.