Rodzinne pamiątki: fotografie, młynek do kawy i listy, w tym ostatni napisany przez gen. Augusta Emila Fieldorfa ,,Nila" przekazali dziś do Muzeum AK w Krakowie jego potomkowie. "Dziadek to bohater i chcemy, by o nim pamiętano" - mówił Dimos Zarkadas, prawnuk generała, na co dzień mieszkający w Kanadzie.
Pradziadka znałem tylko z opowieści, ale bardzo dobrze znałem jego córkę, moją cioteczną babcię, która przyczyniła się do wskrzeszenia pamięci o gen. Fieldorfie. Zdecydowałem pewnego dnia, że pamiątki po nim nie powinny leżeć u nas w szafie czy w jakiejś gablocie. Trzeba pokazać wszystkim, zwłaszcza młodemu pokoleniu, że był ktoś gotowy oddać życie za swój kraj - mówił Dimos Zarkadas, który do Krakowa przyjechał z synem Silvanem.
Podkreślił, że w rodzinie August Fieldorf "Nil" był uważany za wzór życiowych postaw i wychowania. Dla mnie był zawsze inspiracją, żeby w trudnych chwilach sobie radzić - dodał Dimos Zarkadas.