Zamach w Solingen to najnowszy przykład nowej fali przemocy związanej z grupą terrorystyczną „Państwo Islamskie”. Eksperci uważają wojnę na Bliskim Wschodzie za główny czynnik mobilizujący radykałów.
Terrorystyczna milicja Państwo Islamskie (IS) wzięła na siebie odpowiedzialność za atak nożownika w Solingen. IS podało, że napastnik działał z „zemsty za muzułmanów w Palestynie i innych krajach”, a atak był wymierzony w „grupę chrześcijan”.
– Ekstremiści wykorzystują obecny konflikt na Bliskim Wschodzie jako temat do mobilizacji – powiedział DW Thomas Mücke. Pracuje on dla Violence Prevention Network (VPN), organizacji zajmującej się zapobieganiem ekstremizmowi i deradykalizacją brutalnych przestępców. Od października 2023 r. Mücke zaobserwował czterokrotny wzrost liczby ataków i prób ataków w Europie Zachodniej. Izrael rozpoczął wówczas kontratak w Strefie Gazy po ataku terrorystycznym przeprowadzonym przez Hamas. Według kontrolowanego przez Hamas urzędu ds. zdrowia izraelska operacja doprowadziła już do śmierci około 40 tys. osób. Liczby tej nie można niezależnie zweryfikować.