Trudno oprzeć się wrażeniu, że Green Pass to swoista „subtelna zagrywka” wobec osób nieprzekonanych do szczepień. A z drugiej strony dzięki paszportom szybko wzrosła liczba wykonywanych testów i zastrzyków.
Wten weekend do portu w Trieście, jednej z największych i najruchliwszych przystani w Italii, miało zawinąć kilka wielkich wycieczkowców z tysiącami pasażerów złaknionych turystycznych atrakcji. Mieszkańcy już się cieszyli na myśl o zarobkach z pamiątek, w barach, restauracjach i salonach mody. Nic z tego jednak nie wyszło, bo wobec zapowiadanych przez antyszczepionkowców i przeciwników paszportów covidowych manifestacji ze względów bezpieczeństwa statki przekierowano do portów w Margherze i Rawennie.