NSO Group, izraelska firma, od której CBA miało kupić oprogramowanie szpiegowskie Pegasus, oferuje swoje usługi m.in. służbom w Arabii Saudyjskiej czy Meksyku. Do niedawna firma operowała w cieniu, nie miała nawet strony internetowej. Dziś jest wyceniana na miliard dolarów, a każdą jej umowę z obcym wywiadem zatwierdza izraelskie ministerstwo obrony.
Herclijja, Izrael, 2018 r. Przedsiębiorca wchodzi do sali konferencyjnej firmy NSO Group założonej przez byłych oficerów Mossadu. Pracownik spółki proponuje demonstrację działania Pegasusa na jego własnym telefonie.
Mężczyzna podaje swój numer i kładzie iPhone’a na biurku. Nie musi w nic klikać ani otwierać żadnej złośliwej wiadomości. Po 5 minutach ekran jego smartfona wyświetla się na rzutniku na ścianie. - Nagle zobaczyłem tam wszystkie moje SMS-y i maile. Byli w stanie dotrzeć do każdej informacji - mówił w rozmowie z serwisem Motherboard. Następnie Pegasus uzyskał dostęp do kamery i mikrofonu w jego telefonie.