Sąd Apelacyjny w Warszawie realizuje orzeczenia europejskich trybunałów. Wadliwi neo-sędziowie, tacy jak Schab, Radzik czy Lasota, nie będą już wydawać wyroków, tylko zajmą się sprawami proceduralnymi. Zyskają na tym obywatele, bo dostaną legalne wyroki, a procesy przyśpieszą
Jak ustaliło OKO.press, rewolucja związana z neo-sędziami wejdzie w życie w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie 12 sierpnia 2024 roku. Tego dnia zostanie zlikwidowany VIII wydział karny, w którym są sami neo-sędziowie. W sumie 10 osób.
Orzekają tu tacy neo-sędziowie, jak były już prezes Sądu Apelacyjnego Piotr Schab, były wiceprezes tego sądu Przemysław Radzik. Obaj są rzecznikami dyscyplinarnymi byłego ministra Ziobry, podobnie jak Michał Lasota, który też orzeka w VIII wydziale karnym.