„Piłsudski” to przede wszystkim opowieść o człowieku – skomplikowanym, natchnionym, upartym. O jego życiowych wyborach – nie zawsze właściwych, o desperackiej potrzebie działania, o podróży ze szczytu w przepaść – pozornie bez możliwości powrotu.
„Będzie to film pełen zwrotów akcji, z wyrazistym, idącym krok przed wszystkimi bohaterem” – zapowiada reżyser wchodzącego właśnie do kin „Piłsudskiego” Michał Rosa.
I dodaje:
Mam nadzieję, że „Piłsudski” stanie się przyczynkiem do refleksji nad trudem odzyskiwania niepodległości. Trudem. Oto wobec wielkich graczy w Europie, sił jawnych i ukrytych, opcji internacjonalistycznych z jednej strony i ugodowych z drugiej, w 1918 zdarzyło się coś, co nie miało prawa się wydarzyć. Dzięki człowiekowi, który w swojej walce o niepodległość bywał bardzo samotny i zapłacił za nią wysoką cenę.