Od kilku lat więcej amerykańskich żołnierzy ginie z powodu samobójstw niż walki. Trend ten utrzymuje się od kilku lat. W samym 2018 roku życie odebrało sobie 321 żołnierzy – w tym 68 członków marynarki, 57 marines, 58 pilotów i 138 osób należących do piechoty.
Większość żołnierzy-samobójców zaciągnęło się do wojska w młodym wieku. Sekretarz Obrony USA Mark Esper w zeszłym tygodniu mówił o narodowej epidemii samobójstw wśród młodzieży. Stwierdził, że nie istnieje dobry sposób uporania się z tym problemem.
– Po prostu nie możemy pozwolić tym wspaniałym młodym Amerykanom na odbieranie życia z powodu presji finansowej, wyzwań związanych z relacjami lub czymkolwiek innym. Musimy im pomóc – zapewnił kongresmenów. Podkreślił, że Sekretariat Obrony pracuje nad rozwiązaniem problemu.