Kolejne pożary w Polsce rodzą pytania o potencjalną działalność obcych służb. Mimo że przy części z nich wykluczono celowe podpalenie, to każde zajście budzi podejrzenia. - Nawet jeśli nie miały związku z działaniami dywersyjnymi, wykorzystuje się je w tej wojnie - mówi money.pl ppłk Maciej Korowaj.
Przyczyny gigantycznego pożaru hali magazynowej w Gdańsku Nowym Porcie będzie wyjaśniać policja i biegły z zakresu pożarnictwa. Ogień wybuchł w minioną niedzielę w godzinach popołudniowych, pochłaniając 400 m kw. hali wypełnionej tworzywami sztucznymi, tekstyliami, olejami silnikowymi i paliwem.
To kolejny w ostatnich miesiącach duży pożar, który wybuchł na terenie naszego kraju. Mimo że przy części z nich wykluczono celowe podpalenie, to każdy z nich budzi podejrzenia o potencjalną działalność dywersyjną inspirowaną przez służby rosyjskie czy białoruskie.