Rosjanie za wszelką cenę chcą zdobyć Pokrowsk w obwodzie donieckim. Wojskowi mówią, że walki za miasto mogą się odbyć już w najbliższych tygodniach. W Pokrowsku wciąż pozostają mieszkańcy, którzy borykają się z ogromnymi wyzwaniami życia w przyfrontowym mieście.
W Pokrowsku w obwodzie donieckim pozostaje około 11 300 mieszkańców. Według Jurija Wynokurowa, pierwszego zastępcy szefa Donieckiej Obwodowej Administracji Państwowej, sytuacja w regionie jest coraz trudniejsza. - Droga Pokrowsk-Dnipro jest miejscami kontrolowana przez rosyjskie drony, dlatego ewakuacja odbywa się innymi trasami - przekazał Wynokurow na antenie ukraińskiego telemaratonu.
Sytuacja w Pokrowsku pogarsza się także z powodu rosyjskich ataków na infrastrukturę. Rosyjskie uderzenia zniszczyły magazyny i biura operatora gazowego, a aktywność dronów bojowych uniemożliwia naprawy sieci. W mieście wstrzymano dostawy gazu, a centralnego ogrzewania w tym sezonie nie udało się uruchomić. Według żołnierzy stacjonujących w kierunku pokrowskim w mieście, które wcześniej kwitło życiem, działa obecnie zaledwie kilka małych sklepów.