W ciągu kilku ostatnich miesięcy do Ukrainy trafiło z Polski ponad 200 czołgów T-72M1R. Po modyfikacjach dokonanych przez Ukraińców są aktywnie wykorzystywane na froncie. Wyjaśniamy, jak sobie radzą i co zostało w nich poprawione.
Polskie czołgi T-72M1R jeszcze w u nas nie charakteryzowały się dobrymi osiągami, znacznie odstając od np. PT-91 Twardy, o których pisał Łukasz Michalik. Jedyną zaletą polskich T-72M1R była nowoczesna kamera termowizja III generacji KLW-1 Asteria i zmodyfikowanie systemy łączności.
Jednakże dostarczenie polskich T-72M1R do Ukrainy spowodowało, że mankament braku dobrej amunicji kal. 125 mm zniknął, ponieważ Ukraińcy mają na stanie nowoczesną amunicję zdobytą od m.in. Rosjan. Wyjątkiem jest tylko najnowsza amunicja dla czołgów T-72B3/M, T-90 i T-80-UK/BWM wykorzystująca dłuższe pociski.