Funkcjonariusz policji w dniu swojego dyżuru domowego poszedł oddać honorowo krew. Spotkały go za to służbowe konsekwencje. Sprawa swój finał znalazła w sądzie.
Redakcja „Rzeczpospolitej” opisała historię policjanta, który wpadł w kłopoty z powodu swojej chęci honorowego oddania krwi.
Policjant poszedł oddać krew. Tego dnia miał dyżur domowy
Pewnego dnia mężczyzna udał się do stacji krwiodawstwa, aby po raz kolejny przekazać donację krwi. W ten dzień zgodnie z grafikiem służby ustalonym przez przełożonego miał dyżur domowy – powinien być w gotowości na wypadek wezwania.