To już pewne! Polska przekaże samoloty Ukrainie. Cztery myśliwce MIG-29 niebawem wzmocnią naszych sojuszników. Czy jednak w ten sposób sami się nie osłabiamy? — W każdej decyzji jest ryzyko, ale większym byłoby niewspieranie sojuszników — ocenia w rozmowie z "Faktem" gen. Waldemar Skrzypczak. Były dowódca Wojsk Lądowych zaznacza, że przed nami decydujący ruch wojsk Ukrainy.
Decyzja już zapadła, a przekazanie Ukrainie polskich samolotów myśliwskich MIG-29 potwierdzili zarówno prezydent Andrzej Duda, jak i premier Mateusz Morawiecki. W pierwszym rzucie na Ukrainę polecą cztery polskie maszyny, a wiele wskazuje, że ich tropem podążą kolejne.
"To dobra decyzja"
Zdaniem wojskowego wysłanie naszego sprzętu Ukraińcom to dobry pomysł. Gen. Skrzypczak szacuje, że cztery MIG-i to na oko jedna dziesiąta naszych sprawnych myśliwców tego typu. Waldemar Skrzypczak dodaje, że mamy też własne samoloty F-16 oraz — co najważniejsze — wsparcie NATO.