PKN Orlen po przejęciu Polski Press zwolnił trzech naczelnych z "Gazety Krakowskiej", "Dziennika Zachodniego" oraz "Nowin". - Poważana firma państwowa notowana na giełdzie powinna respektować postanowienia sądu - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Adam Bodnar. Rzecznik Praw Obywatelskich ocenia, że Orlen dostrzega słabość polskiego rynku medialnego i chce wykorzystać okazję do pozowania na "dobrego wujka".
Piotr Białczyk, Wirtualna Polska: Czwartek upłynął pod znakiem zwolnień z Polska Press. Wypowiedzenia otrzymali Jerzy Sułowski z "Gazety Krakowskiej", Marek Twaróg z "Dziennika Zachodniego" i Stanisław Sowa z "Nowin". Czy możemy już zacząć mówić o czystkach w redakcjach po przejęciu grupy przez PKN Orlen?
Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich: Uważam, że tak. Zwolnienie redaktora naczelnego to dla medium kluczowa decyzja, bo on odpowiada za zatwierdzanie tekstów, kierowanie redakcją, wytycza kierunki działania. Co więcej w tych przypadkach, o których mówimy, mamy do czynienia z osobami, które mają bardzo dobrą opinię w środowisku.