„Widać, w jakim chaosie podejmowane są najważniejsze decyzje dotyczące bezpieczeństwa państwa. Minister obrony dziś mówi jedno, jutro coś zupełnie innego. Decyzje o miliardowych zakupach uzbrojenia też prawdopodobnie podejmowane są w ten sposób” - mówi OKO.press gen. Stanisław Koziej
PO INCYDENCIE w Przewodowie rząd Niemiec zaproponował, że wyśle Polsce myśliwce Eurofighter i systemy obrony przeciwlotniczej Patriot. Przedstawiając tę propozycję w poniedziałek 21 listopada 2022, minister obrony Niemiec Christine Lambrecht stwierdziła, że kraje NATO muszą wzmocnić obronę przeciwpowietrzną: „To nasza największa odpowiedzialność, aby NATO nie stało się stroną wojny”.
Początkowo na niemiecką ofertę z entuzjazmem zareagował polski minister obrony Mariusz Błaszczak. Jeszcze w poniedziałek napisał na Twitterze: „Z satysfakcją przyjąłem propozycję niemieckiej minister obrony dot. rozmieszczenia w naszym kraju dodatkowych wyrzutni rakiet Patriot. Podczas dzisiejszej rozmowy telefonicznej ze stroną niemiecką, zaproponuję, by system stacjonował przy granicy z Ukrainą”.