Straż Graniczna przekazała, że polski żołnierz został zraniony nożem przez migranta, który próbował przekroczyć granicę polsko-białoruską. Generał Roman Polko stwierdził, że żołnierz postawiony w takiej sytuacji "co prawda ma broń, ale bardziej mu ta broń przeszkadza, niż pomaga".
W środę 28 maja na granicy polsko-białoruskiej doszło do trzech groźnych incydentów. Straż Graniczna poinformowała, że polski żołnierz został ranny po ugodzeniu nożem przez migranta usiłującego sforsować barierę na granicy. Ponadto jeden z funkcjonariuszy doznał obrażeń twarzy po ataku rozbitą butelką. Inny został zraniony w ramię. W tym przypadku do ataku wykorzystano kij z przytwierdzonym nożem. Były dowódca GROM generał Roman Polko powiedział w rozmowie z portalem GazetaPrawna.pl, dlaczego jego zdaniem uzbrojeni funkcjonariusze publiczni nie mogą skutecznie korzystać z broni, gdy dochodzi do ataków.
Polski żołnierz ranny na granicy. Generał Polko: Broń bardziej przeszkadza, niż pomaga