W pasie przygranicznym z Rosją i Białorusią wojsko zaczęło stawiać umocnienia inżynieryjne, w tym schrony - informuje "Rzeczpospolita". - Stanowią one część szeroko rozumianego planu obrony państwa - tłumaczył resort w rozmowie z dziennikiem. Sprawę skomentował również wiceszef Ministerstwa Obrony Narodowej.
W styczniu szefowie ministerstw obrony Estonii, Łotwy i Litwy podpisali porozumienie o utworzeniu "bałtyckiej linii obrony" na wschodnich granicach tych państw. - Czujemy, że wojna jest blisko nas i rozumiemy, że jeśli Rosja nie zostanie powstrzymana w Ukrainie, posunie się dalej, a następne będą kraje bałtyckie - mówił w Brukseli szef litewskiej dyplomacji, Gabrielius Landsbergis.
Polska umacnia wschodnią granicę. MON tłumaczy decyzje
Teraz "Rzeczpospolita" poinformowała, że także polskie wojsko planuje rozbudować umocnienia inżynieryjne przy wschodniej granicy. Ministerstwo Obrony Narodowej w rozmowie z dziennikiem podkreśliło, że od początku wojny w Ukrainie i kryzysu na polsko-białoruskiej granicy "zostały podjęte pilne działania mające na celu szybkie wzmocnienie granicy państwowej pod względem rozbudowy inżynieryjnej terenu pasa przygranicznego".