Gdy rządy europejskich krajów mają problem ze wsparciem Ukrainy kilkunastoma czołgami okazuje się, że prywatna, europejska firma ma ich dziesiątki. Szeregi Leopardów, kilkadziesiąt zestawów przeciwlotniczych Gepard i setki różnych pojazdów pancernych. Arsenał, którego może pozazdrościć niejedna armia, jest na sprzedaż. Firma OIP Land Systems proponuje, aby dostarczyć go Ukrainie.
Należący do belgijskiej firmy OIP Land Systems magazyn prezentuje się bardzo okazale. Rzędy równo ustawionych czołgów szczelnie wypełniają ogromny hangar, w którym zgromadzono dziesiątki pojazdów wojskowych.
Choć jest to broń starszego typu, w większości wycofana ze służby w europejskich armiach, w warunkach wojny w Ukrainie stanowi bezcenny zasób sprzętu pancernego. W sytuacji, gdy kanclerz Scholz zrezygnował z zakazu, dotyczącego reeksportu wyprodukowanej w Niemczech broni do Ukrainy, wartość arsenału OIP Land Systems staje się jeszcze większa.