Łączył ich wiek: Bronisław Kleina i „Anoda” urodzili się w 1923 r. Ale to koniec zbieżności. Rodowicz był synem profesora, Kleina uczył się na prowincji w zawodówce. Pod pseudonimem „Brzoza” służył w Kunowie w oddziale AK, który w listopadzie 1944 r. podporządkował się Armii Ludowej. Po wojnie trafił do Oficerskiej Szkoły Intendentury w Lublinie, skąd wysłano go do Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Miał pracować w magazynach, ale trafił do Departamentu V.
Rozpracowywał studentów, zbierał dane o nastrojach, tropił nielegalne organizacje.
W styczniu 1955 r. zwolniono go z pracy w „bezpieczeństwie”. Przez 30 lat był naczelnikiem ochrony w Pałacu Kultury i Nauki.
Czy zechce mówić? – zastanawiałem się w połowie lat 90., stukając do jego drzwi.