W bazie rosyjskich marines we Władywostoku miało dojść do dwóch potężnych wybuchów — donosi portal The New Voice of Ukraine. Celem ataku była 155. Brygada Piechoty Morskiej, która walczyła pod Mariupolem i w obwodzie kurskim. Rosjanie zaprzeczają atakowi, mówiąc o wybuchach butli z gazem. Miejsce zdarzenia otoczyły specsłużby Rosji. Ukraińskie media sugerują, że za akcją stały służby Kijowa.
Jak pisze portal The New Voice of Ukraine, we Władywostoku miały miejsce co najmniej dwie eksplozje. Jedna z nich nastąpiła w okolicy punktu kontrolnego, a druga w miejscu przebywania personelu i dowództwa jednostki wojskowej.