— Oczywiste dla każdego, kto w sposób minimalny interesuje się polityką międzynarodową, jest to, że im dalej Rosja jest od naszych granic, tym lepiej dla nas — mówi Szczepan Twardoch, pisarz, który zbiera pieniądze na drony i zagłuszarki — tarcze przed dronami wroga — dla ukraińskich żołnierzy. — Dla mnie ważniejszy jest poziom moralny. Wojna, którą się toczy w obronie swojego kraju, czyli w obronie swoich domów, swoich rodzin, przeciwko nieuzasadnionej agresji, jest po prostu wojną sprawiedliwą — stwierdza w rozmowie z Onetem.
Zbiórka Szczepana Twardocha na portalu zrzutka.pl niedawno przekroczyła milion złotych. Pisarz zbiera teraz na drony — w tym roboty lądowe, którymi można poruszać się po zagrożonym przez ostrzał obszarze, by np. dostarczyć żołnierzom zaopatrzenie — i REB-y. REB to skrót od "Радіоелектронна боротьба" (Radioelektronna borotba) — czyli walka radioelektroniczna. To zagłuszarki, również takie, które można np. montować na samochodach czy łodziach. Są tarczą przed atakiem wrogich dronów.