Stany Zjednoczone odcięły Turcji dostęp do danych wywiadowczych gromadzonych przez państwa koalicji walczącej z Państwem Islamskim (IS) - poinformował w środę na stronie internetowej tygodnik "Der Spiegel". Eksperci wojskowi uznają to za policzek dla Ankary.
Jak ustaliła niemiecka gazeta, od 9 października Turcy nie dostają informacji z katarskiej bazy lotniczej Al-Udeid, gdzie mieści się centrum dowodzenia koalicji. Tego właśnie dnia Ankara przeprowadziła pierwsze naloty i ostrzał artyleryjski kurdyjskich pozycji na północnym wschodzie Syrii.
Pentagon obawiał się, że dane zbierane codziennie przez samoloty, drony i satelity zostaną użyte przez Turcję do innych celów niż walka z IS, czyli do planowania działań przeciwko Kurdom.