Rakietowy atak Ukrainy na bazę lotniczą na Krymie był dla Rosjan nieprzyjemną niespodzianką. Ukraińcy ostrzelali bazę Saki, w której stacjonował 43. wydzielony pułk lotnictwa szturmowego, należący do rosyjskiej marynarki wojennej. W jaki sposób tego dokonali?
Poniedziałkowy atak na bazę Saki był dla Rosjan szokiem. Od 2014 r., czyli od kiedy okupują oni Krym, nie było tak spektakularnej ukraińskiej akcji przeciwko ich wojskom. Także i teraz, w trwającej od lutego wojnie, jest to akcja bez precedensu. Kwestia sprowadza się do skali zaczepnych działań wojsk Ukrainy.
Na lotnisku w Saki stacjonowały głównie samoloty szturmowe. Są - lub raczej: były - to maszyny typu Su-24, Su-30 i śmigłowce Mi-8/17. Był tam też prawdopodobnie jeden transportowy Ił-76, jednak dostępne są nagrania, na których maszyna odlatuje z bazy.