W sobotę, 22 grudnia na Cmentarzu Górczyńskim w Poznaniu odsłonięta zostanie tablica ku czci Józefa Sama Sandiego, czarnoskórego powstańca wielkopolskiego.
Gdy zmarł w 1937 roku, pochowano go właśnie na Cmentarzu Górczyńskim. Niestety, z czasem jego grób został zlikwidowany. Tablica jest wspólnym pomysłem dziennikarki Radia Emaus Małgorzaty Jańczak i dziennikarza TVN-u, Aleksandra Przybylskiego.
- Wszystko zaczęło się od ryciny Leona Prauzińskiego „Kolonialne wojsko”, przedstawiającej trzech powstańców - Chińczyka Czen-de-fu, Afrykańczyka Sama Sandiego i Niemca Paula Krenza. Zaczęłam docierać po kolei do śladów po nich. Do Zdzisława Czen-de-fu dotarłam prosto i szybko, bo jego polska droga jest już udokumentowana. Natomiast z Samem Sandim było gorzej - mówi Małgorzata Jańczak.
- Zaczęłam szukać w internecie i znalazłam list otwarty jego prawnuczki mówiący o tym, że ona jest z linii białej i z drugiego małżeństwa babci i bardzo chętnie wszystkie materiały o Samie Sandim zdobędzie. Zaczęły się poszukiwania po archiwach. Bardzo w tym pomogła życzliwość kolegi z TVN-u Aleksandra Przybylskiego. W sprawie ławeczki napisałam list otwarty do prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka. Wtedy właśnie zgłosił się do mnie Aleksander Przybylski, który także poszukiwał śladów Sandiego. Pojechał do jego rodziny na Śląsk i przywiózł nowe wiadomości i zasugerował mi: Pani czeka na tę ławeczkę. Dopóki magistrat się nie opowie, zróbmy chociaż tablicę. Moje zadanie polegało na tym, aby przekonać do tej idei księdza proboszcza parafii Matki Boskiej Bolesnej w Poznaniu, do której należy Cmentarz Górczyński.