Z powodu braków kadrowych armia Ukrainy sięga po zagranicznych najemników. Wielu rekrutów pochodzi z Ameryki Południowej – pisze niemiecki dziennik „Die Welt“.
„Wiele tysięcy obcokrajowców walczy po stronie Ukrainy, a osoby z Ameryki Południowej tworzą nawet całe kompanie. Wielu z nich nie ma żadnego doświadczenia wojskowego. Dla Kijowa ci ochotnicy są szczególnie ważni“ - czytamy w poniedziałek (03.11.2025) na stronach niemieckiego dziennika „Die Welt“.
Dziennikarze gazety odwiedzili tajny ośrodek, w którym ukraińska armia szkoli zagranicznych najemników. Wśród nich jest około dwóch tysięcy Kolumbijczyków. Zdarzają się też ochotnicy z Chile lub Brazylii. Jak czytamy, zainteresowanie wśród najemników z Ameryki Południowej jest duże.