Izrael jest na krawędzi wojny domowej. Rządowy plan reformy sądownictwa podzielił kraj, słyszałem wiele nienawistnej retoryki z obu stron, proponuję kompromisowe rozwiązanie, które zakłada wzajemną równowagę między poszczególnymi gałęziami władzy — ogłosił w środę prezydent Izraela Icchak Hercog. Propozycję głowy państwa odrzucił już premier Benjamin Netanjahu.
— Ktokolwiek myśli, że nie może dojść do wojny domowej, nie wie, o czym mówi — ostrzegł Hercog. Prezydent powiedział, że w ostatnim czasie rozmawiał z "tysiącami Izraelczyków" opowiadającymi się po obu stronach konfliktu i "w najgorszych koszmarach" nie wyobrażał sobie "wstrząsającej retoryki i prawdziwej nienawiści" z którą się spotkał, nawet, gdy dotyczyła niewielkiej mniejszości osób, z którymi miał kontakt.
Obecny głęboki kryzys jest też unikalną, historyczną szansą na zbudowanie "mądrego, równoważącego się, konstytucyjnego systemu" rządów — podkreślił Hercog.