Sąd w Sanoku odrzucił zażalenie Anny Grad-Mizgały na decyzję prokuratury, która odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie przekroczenia uprawnień przez policję. Działaczkę Rebeliantów Podkarpackich zatrzymali i wylegitymowali policjanci po spotkaniu z marszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim. Anna Grad-Mizgała usiłowała zadać mu kilka pytań.
– Chciałam rzetelnego rozpoznania sprawy, bo prokuratura nie zrobiła tego co należy, żeby sprawdzić, czy policjanci przekroczyli swoje uprawnienia. Niestety sąd odrzucił moje zażalenie na decyzję prokuratury – mówi Anna Grad-Mizgała. Dodaje: – Legitymowanie obywatela jest czasowym pozbawieniem wolności. Obowiązują ścisłe zasady. Gdy policjant zatrzymuje mnie, gdy prowadzę samochód, to zwykle się przedstawia, mówi, dlaczego mnie zatrzymuje i legitymuje. A tych zasad nie przestrzegali policjanci, którzy legitymowali mnie w maju.