Prof. Zbigniew Ćwiąkalski negatywnie ocenił ostatnie działania prezesa Trybunału Konstytucyjnego. - PiS zabezpieczył się na wszystkie możliwe sposoby, by po oddaniu władzy dalej rządzić wieloma instytucjami. A tu nagle okazało się, że tak nie jest - zauważył w rozmowie z RMF FM.
"Zamach stanu": W środę prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski poinformował, że zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. W jego ocenie przedstawiciele koalicji rządzącej dążą do zmiany konstytucyjnego ustroju państwa i przeprowadzają "pełzający zamach stanu". W czwartkowym wywiadzie dla RMF FM wyrażał z kolei obawy, że w przeciągu kilku miesięcy na ulice mogą zostać wyprowadzone siły zbrojne.
"Nieco kabaretowe": W rozmowie z tą samą rozgłośnią prof. Zbigniew Ćwiąkalski ocenił, że "o żadnym zamachu stanu nie można mówić". - Może to tak wyglądać wyłącznie ze strony PiS-u. PiS zabezpieczył się na wszystkie możliwe sposoby, by po oddaniu władzy dalej rządzić wieloma instytucjami. A tu nagle okazało się, że tak nie jest - zauważył. W rozmowie z PAP sytuację opisał jako "nieco kabaretową" i stwierdził, że jej celem jest "wywołanie zamieszania".