Dziś „Łączka” jest już znana wszystkim Polakom. Przestała być anonimowym terminem. Jest najważniejszym miejscem, w którym spoczywają ofiary systemu komunistycznego – mówi PAP prof. Krzysztof Szwagrzyk, p.o. dyrektora Biura Badań i Identyfikacji IPN, podsumowując 10 lat prac poszukiwawczych w kwaterze „Ł” („Łączce”) na warszawskich Powązkach Wojskowych.
Polska Agencja Prasowa: W jakich okolicznościach rozpoczęły się poszukiwania ofiar komunistycznych zbrodni na Cmentarzu Wojskowym w kwaterze "Ł", znanej powszechnie jako "Łączka"?
Prof. Krzysztof Szwagrzyk: Z perspektywy 10 lat początki prac na "Łączce" wydają się nam, członkom zespołu, odległe. Trudno uwierzyć, że minęła cała dekada. Przed 2012 r. "Łączka" była miejscem znanym tylko nielicznej grupie osób. To było miejsce bardziej symboliczne niż rzeczywiste, w którym dokonano pochówków. Wśród rodzin ofiar krążyła informacja, że "Łączka" może być miejscem pochówków, że gdzieś pod cmentarnym murem, w miejscu zwanym "Łączką" lub kwaterą "Ł", w latach 40. i 50. grzebano ofiary systemu komunistycznego.