Prokurator Ewa Wrzosek ze Stowarzyszenia Lex Super Omnia, która mogła paść ofiarą cyberataku, powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24, że ma świadomość, iż osoby, które będą prowadzić postępowanie w tej sprawie, znajdują się również, z jej punktu widzenia, "w kręgu potencjalnych sprawców tego przestępstwa". Oceniła, że w związku z tym "sytuacja jest mocno niekomfortowa", a śledztwo prowadzone w tej sprawie "nie będzie śledztwem typowym, jak przy każdym ataku z zakresu cyberprzestępczości".
Prokurator Ewa Wrzosek poinformowała w czwartek, że otrzymała informację o "możliwym cyberataku na jej telefon ze strony służb państwowych". - Koncern Apple przekazał mi dowody, że mój telefon był poddany działaniu Pegasusa - powiedziała w rozmowie z tvn24.pl. Prokurator złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
O tym, że Centralne Biuro Antykorupcyjne kupiło system do inwigilacji Pegasus, pisaliśmy w tvn24.pl we wrześniu 2018 roku.