Łódzka policja. Prokuratura Rejonowa Łódź Polesie sprawdza, czy w Samodzielnym Pododdziale Kontrterrorystycznym dochodziło do nieprawidłowości. Chodzi m.in. o policyjną amunicję, która - zdaniem naszych informatorów - miała w lipcu zeszłego roku zniknąć z jednostki.
4 maja na łamach "Wyborczej" funkcjonariusze samodzielnego pododdziału kontrterrorystycznego w Łodzi opowiadali o nieprawidłowościach, które - ich zdaniem - mają od lat miejsce w jednostce. Teraz weryfikacją tych informacji zajmuje się Prokuratura Rejonowa Łódź Polesie.
Czy w łódzkiej policji znika amunicja?
Według (licznych) łódzkich kontrterrorystów w lipcu zeszłego roku funkcjonariusz Bartłomiej J. miał zgłosić dowódcy, że razem z kolegami zauważył, że z oddziału znikają duże zapasy amunicji. Miał nawet wskazać dwóch prawdopodobnie odpowiedzialnych za tę sytuację policjantów.