Prokuratura chce umieszczenia w zakładzie psychiatrycznym żołnierza, który strzelał w Mielniku do cywilnego auta. Biegli wskazali, że mężczyzna w chwili popełnienia czynu był niepoczytalny. 25-latek został wydalony z wojska.
Jak przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski, w toku śledztwa podejrzanego przebadali biegli; przebywał także na kilkutygodniowej obserwacji sądowo–psychiatrycznej.
- Na tej podstawie zespół biegłych ze szpitala w Choroszczy wydał opinię, z której wynika, iż z uwagi na chorobę psychiczną w chwili popełnienia zarzucanych mu czynów podejrzany miał całkowicie zniesioną zdolność rozpoznania ich znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem. Zarazem biegli wskazali na konieczność zastosowania wobec podejrzanego środka zabezpieczającego w postaci pobytu w zakładzie psychiatrycznym - podkreślił prokurator Brodowski.
Jak dodał, w związku z opinią biegłych prokurator skierował do Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o umorzenie postępowania i zastosowanie wobec Daniela H. środka zabezpieczającego w postaci pobytu w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.