Prokuratura we Wrocławiu wznowiła śledztwo w sprawie nielegalnych składowisk śmieci, prowadzonych przez zięcia byłej europosłanki Suwerennej Polski Beaty Kempy. Obydwa znajdowały się w pobliżu wrocławskiego lotniska, ale nikt nawet nie sprawdził, czy stwarzały zagrożenie dla samolotów.
Sprawa – z doniesienia wrocławskiego magistratu - była umorzona w 2019 roku w kuriozalnych okolicznościach, o których pisaliśmy w marcu 2023 w "Wyborczej". Skutkiem naszego tekstu były dwa prywatne akty oskarżenia o pomówienie. Oskarżenie Beaty Kempy sąd odrzucił bez procesu, umarzając postępowanie. Proces z oskarżenia jej zięcia zakończył się kilka dni temu nieprawomocnym wyrokiem uniewinniającym.
Nielegalne składowisko koło lotniska: metale ciężkie ale mało i ogień bez pożaru