Mieszkańcy Saksonii i Turyngii, landów na terenach byłej NRD, głosują w wyborach regionalnych, co pozwoli wyłonić rządy w tych regionach. Mogą one zmienić sporo także na szczeblu ogólnoniemieckim.
W Saksonii głosuje prawie 3,3 miliona uprawnionych, w Turyngii - 1,7 miliona. Głosowanie zakończy się o 18:00. Do godziny 12:00 frekwencja wyniosła w Turyngii ok. 32 proc., a w Saksonii 25,8 proc. Jest więc zbliżona do frekwencji w tych samych wyborach sprzed czterech lat, a większa niż w czerwcowych wyborach do PE.
Sondaże: AfD nr 1, koalicja w opałach
W obu landach według badań sondażowych pierwsze miejsce może zdobyć skrajnie prawicowa AfD, choć ma małe szanse na stworzenie rządów, bo inne ugrupowania odrzucają możliwość wejścia z nią w koalicję.