— Rząd postanowił kupczyć bezpieczeństwem, licytuje się ze służbami. Rząd oszalał, ale już widzi, że się przeliczył, że przegrał, bo nastąpi tragedia — mówią protestujący. Przed kancelarią premiera zebrali się dziś policjanci, celnicy, straż graniczna, przedstawiciele więziennictwa czy straży pożarnej. Żądają podwyżek.
Protestujący mają ze sobą transparenty z hasłami: "Chcemy sprawiedliwości i życia w godności", "Służba ubożeje, anarchia szaleje", czy "Premierze, czujemy się jako służby dyskryminowane".
Postulaty mundurowych
W manifestacji biorą udział przedstawiciele związków, które należą do Rady Federacji, czyli NSZZ Policjantów, NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej, NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa, ZZS Florian, NSZZ Pracowników Pożarnictwa, ZZZ Służby Celnej, a także ZZ Celnicy PL.