- Nasz kraj umiera, nasi ludzie umierają a społeczność międzynarodowa jest coraz bardziej zaalarmowana tym, co widzi - powiedziała w rozmowie z CNBC Vanessa Neumann, szefowa misji dyplomatycznej wenezuelskiej opozycji w Londynie.
W Wenezueli od kilku lat trwa poważny kryzys gospodarczy, któremu od stycznia towarzyszy kryzys polityczny - 23 stycznia lider opozycji, Juan Guaido, ogłosił się tymczasowym prezydentem rzucając wyzwanie Nicolasowi Maduro. Guaido za prezydenta uznały niemal natychmiast USA, a także 50 innych państw świata.
Mimo presji międzynarodowej i próby przeciągnięcia przez opozycję na swoją stronę armii (która pozostała jednak wierna Maduro), popieranemu przez Chiny i Rosję prezydentowi Wenezueli udało się pozostać u władzy. W ostatnim czasie pojawiły się informacje, że prezydent Donald Trump traci zainteresowanie sytuacją w Wenezueli ze względu na impas polityczny jaki zapanował w tym kraju (wcześniej Trump miał liczyć na łatwy sukces polegający na odsunięciu Maduro od władzy).