Associated Press zwolniła w poniedziałek dziennikarza zajmującego się kwestiami dotyczącymi bezpieczeństwa, który przekazał w ubiegłym tygodniu błędne informacje o eksplozji rakiety w Przewodowie - podaje "The Washington Post". Tekst reportera sugerował, że za zdarzenie bezpośrednio odpowiada Rosja.
35-letni James LaPorta, dziennikarz Associated Press, został zwolniony po krótkim dochodzeniu - informuje "The Washington Post". Reporter, pisząc w ubiegły wtorek o eksplozji rakiety w Przewodowie, powołał się na źródło w amerykańskim wywiadzie i poinformował o "rosyjskich pociskach". A to mogło sugerować, że doszło do eskalacji rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Później AP skorygowała swoją notę i wskazała, że "pociski zostały wyprodukowane przez Rosję i najprawdopodobniej zostały wystrzelone przez Ukrainę w obronie przed rosyjskim atakiem".