"Moja niechęć, zresztą jak pewnie większości zawodowych do tego tworu, nie bierze się znikąd, a prezentuję to w formie humorystycznej, bo tylko to mi zostało" – żołnierze zawodowi, twórcy profilu na Facebooku o tematyce wojskowej "Bechatka" często i w dosadny sposób piszą o Wojskach Obrony Terytorialnej. W rozmowie z naTemat jeden z administratorów, który woli pozostać anonimowy, wyjaśnia, skąd bierze się ta niechęć.
WOT jest częstym obiektem żartów na waszym profilu.
Stronę prowadzą trzy osoby i każda jest związana z wojskiem. Oprócz zawodowego plutonowego jest też podchorąży i kapral rezerwy, który podlega pod NSR-y. Cała nasza trójka miała mniejszy bądź większy kontakt z WOT-owcami, czy to na poligonie czy też bezpośrednio jako kadra szkoląca.