Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie działania na szkodę interesu publicznego przez byłego prezesa Centrum Łukasiewicz Andrzeja Dybczyńskiego – dowiedział się dziennikarz śledczy Radia ZET Mariusz Gierszewski. Według zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa Dybczyński miał od połowy 2023 do stycznia tego roku podpisać 34 aneksy i jedną umowę z dyrektorami i zastępcami dyrektorów instytutów Sieci Badawczej Łukasiewicz, obchodząc w ten sposób tak zwaną ustawę kominową.
Szef Centrum Łukasiewicz działał na szkodę interesu publicznego? Jest śledztwo
„Zawarcie z dyrektorami Aneksów, które zwiększały znacznie poziomy ich wynagrodzeń, wydłużały okresy wypowiedzenia do 6 miesięcy oraz przyznawały z góry 3-miesięczne odprawy winno zostać uznane za wypełniające znamiona czynu określonego w art. 231 k.k. w szczególności, gdy te w sposób oczywisty odbiegały od praktyk rynkowych i nie miały racjonalnych podstaw oraz uzasadnienia ekonomicznego” – napisał w zawiadomieniu do prokuratury obecny prezes Centrum Łukasiewicz Hubert Cichocki. I dalej: „suma różnicy, którą potencjalnie instytuty sieci musiałyby ponieść w wyniku materializacji zobowiązań z aneksów tylko w zakresie wypowiedzenia, odpraw i świadczeń dodatkowych wynosiłaby 8,3 mln zł”.