Tomasz Raczek zrecenzował jeden z najgłośniejszych polskich filmów ostatnich lat. Pochwalił najnowsze dzieło Agnieszki Holland i zajrzał w komentarze pod nagraniem ze swoją opinią. Szybko pożałował lektury.
Chociaż premiera "Zielonej granicy" Agnieszki Holland została zaplanowana na 22 września, film już budzi ogromne kontrowersje. Reżyserka zaprezentowała swoje nowe dzieło podczas 80. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji i otrzymała bardzo dobre recenzje od krytyków. Inne zdanie mają politycy i sympatycy polskiej prawicy, głównie ci, którzy filmu nie widzieli. Obsada i tematyka wystarczyła, by nazywać produkcję "antypolską" i taką, która "szczuje widzów" jak "nazistowska propaganda".
Tomasz Raczek zaatakowany za pozytywną recenzję "Zielonej granicy"
Holland opowiedziała w filmie o kryzysie humanitarnym na granicy polsko-białoruskiej. Z recenzji osób, które widziały film, wynika, że to bardzo poruszający, mocny w przekazie obraz o próbie zachowania człowieczeństwa zarówno przez uchodźców jak i Straż Graniczną.