Kilkudziesięciu patronów radomskich ulic i placów to osoby wielce dla Radomia – jego historii, życia politycznego, gospodarki, kultury – zasłużone. W wielu przypadkach jest jednak tak, że dowiadujemy się, kim byli, w momencie nazwania ich imieniem ulicy, a potem o ich wyjątkowości zapominamy.
Ulica Teodora Zielińskiego
Glinice
Między ul. Białą a Juliusza Słowackiego, prostopadła do ul. Makowskiej
Teodor Zieliński urodził się w 1898 roku we wsi Czemierniki w woj. lubelskim. Jego ojciec był majstrem budowlanym. Wyjechał do Lublina, by dalej się kształcić – tu uczył się w szkole średniej i tu zdał maturę.
Jeszcze w latach szkolnych związał się z Polską Organizacją Wojskową – tajnym stowarzyszeniem powstałym w sierpniu 1914 roku w Warszawie z inicjatywy Józefa Piłsudskiego w wyniku połączenia działających w Królestwie Polskim konspiracyjnych Związku Walki Czynnej i grup Armii Polskiej; celem POW była walka z rosyjskim zaborcą. Za czynne wystąpienie przeciwko traktatowi pokojowemu podpisanemu 9 lutego 1918 w Brześciu między Cesarstwem Niemieckim, Austro-Węgrami i ich sojusznikami - Carstwem Bułgarii i Imperium Osmańskim (Turcją)) a Ukraińską Republiką Ludową został aresztowany przez Austriaków. Spędził miesiąc w lubelskim więzieniu. Jednak już jesienią tego samego roku uczestniczył w akcji rozbrajania Niemców i Austriaków. Wstąpił do polskiego wojska i służył w nim do 1920.