- Ekstremiści to ci, którzy rządzili Unią Europejską przez 20 lat - powiedział wicepremier Włoch Matteo Salvini podczas wiecu europejskich sojuszników jego partii, Ligi, w Mediolanie. Jak mówił, trzeba "wyzwolić Europę spod nielegalnej okupacji zorganizowanej w Brukseli przed laty".
Na wiec na Piazza Duomo przed mediolańską katedrą, gdzie zgromadziły się tysiące ludzi, przybyli przedstawiciele 11 tak zwanych suwerenistycznych ugrupowań z krajów Unii Europejskiej, między innymi skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec i francuskiego Zjednoczenia Narodowego. Hasła jakie podnoszono, to "Zdrowy rozsądek w Europie" i "Dosyć z biurokratami, bankierami, ludźmi pobłażliwymi i łodziami" z migrantami.
W kulminacyjnym przemówieniu kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego lider Ligi zarzucił przewodniczącemu Komisji Europejskiej Jean-Claude’owi Junckerowi, kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydentowi Francji Emmanuelowi Macronowi, że "zdradzili Europę" i że zbudowali "Unię finansów i niekontrolowanej imigracji".