Jak wynika z danych Komendy Głównej Policji – którymi na jednym z portali społecznościowych pochwalił się szef MSWiA Tomasz Siemoniak – do końca maja tego roku w policyjne szeregi wstąpić chciało ponad 14,6 tys. kandydatów. To wyraźny wzrost w porównaniu nie tylko z rokiem ubiegłym, ale i kilkoma poprzednimi latami. Pytanie jednak, jak liczba złożonych podań przekłada się na przyjęcia do służby, bo o tym, że te dwie wartości mogą być od siebie znacznie oddalone, nikogo chyba nie trzeba przekonywać.
Dane kadrowe największej formacji mundurowej w Polsce od lat nie napawają optymizmem. Policja boryka się z wakatami, a pomysły na to, jak zatrzymać mundurowych w służbie nie do końca przynosiły oczekiwany skutek. MSWiA przekonuje, że niekorzystny trend udało się odwrócić. Czy na pewno?