Od wielu lat do Rzecznika Praw Obywatelskich wpływają wnioski o ochronę praw i wolności funkcjonariuszy, którzy po uzyskaniu korzystnego rozstrzygnięcia w sprawie karnej lub administracyjnej nie zgłosili w odpowiednim terminie gotowości podjęcia służby. Po zapoznaniu się z dokumentacją zwykle okazywało się, że zainteresowani nie dochowali 7-dniowego terminu na złożenie oświadczenia o gotowości podjęcia służby - wyrazili je przedwcześnie albo za późno. W rezultacie próba wyrażenia woli o chęci ponownego założenia munduru okazywała się daremna i to jeszcze zanim doszło do weryfikacji czy jego rozmiar, fason i materiał odpowiadają ustawowym warunkom.
Problem ten okazał się szczególnie wyraźny w sprawie policjanta, wobec którego wyrok przywracający do służby wydał sąd administracyjny na posiedzeniu niejawnym, a jego prawomocność uzależniona była od daty odbioru jego odpisu przez strony postępowania. Trudność polegała na tym, że funkcjonariusz, mimo wielokrotnych zapytań telefonicznych w sądzie, nie był w stanie uzyskać informacji, czy i kiedy odpis orzeczenia został doręczony do organu, a zatem z jaką datą się ono uprawomocniło. Zarządzenie stwierdzające prawomocność orzeczenia wydane zostało na długo po tym (kilka tygodni), jak orzeczenie stało się prawomocne. Niestety, w dacie tej zamknął się ten niezwykle krótki 7-dniowy termin na zgłoszenie gotowości do podjęcia służby. W dalszej konsekwencji spowodowało to zwolnienie funkcjonariusza ze służby na podstawie art. 41 ust. 3 ustawy o Policji.