Przedstawiciele niemieckiego rządu i władz Berlina upamiętnili spiskowców, którzy 20 lipca 1944 próbowali zgładzić Adolfa Hitlera.
Mija 81 lat od nieudanej próby zamachu na wodza Trzeciej Rzeszy Adolfa Hitlera. Z tej okazji niemiecki rząd upamiętnił opór przeciwko narodowosocjalistycznej tyranii.
Minister sprawiedliwości Stefanie Hubig powiedziała w niedzielę w Miejscu Pamięci Berlin-Plötzensee, że upamiętnienie 20 lipca 1944 r. nie ma rutynowego charakteru. Chodzi o zapewnienie, że „Niemcy nie będą już nigdy ponownie źródłem tak potwornego horroru”.
- Ta odpowiedzialność wynika z winy - podkreśliła Hubig. Jak dodała, obchody są wezwaniem do zdecydowanego oporu wobec tych, którzy zagrażają demokracji i sprawiedliwości. Dzisiaj wartości te ponownie znalazły się pod presją, mówiła.