Deputowani Rosji wracają do projektu ustawy znoszącej ograniczenia w naborze do służby wojskowej. Jak donosi portal "Meduza", Kreml zapewnia, że do Ukrainy wysyłani są jedynie żołnierze zawodowi. Świadkowie twierdzą jednak, że na wojnę wysyłani byli też poborowi służby zasadniczej.
Władze Rosji chcą wysyłać na wojnę z Ukrainą chłopców, którzy dopiero ukończyli szkołę, czyli nastoletnich chłopców. Rosyjski parlament pracuje nad ustawą znoszącą ograniczenia w naborze do kontraktowej służby wojskowej. Projekt poprawek zgłosił szef komisji obrony Dumy Państwowej Andriej Kartapałow. Do tej pory powszechny pobór do wojska dotyczył jedynie obywateli między 18 a 40 rokiem życia.
Rosja. Deputowani wracają do starego projektu. Już wcześniej chcieli obniżać granicę wiekową